Kochani!

Witajcie w 2005 roku! Jak zauważyliście, tym razem towarzyszy nam gąsieniczka. Dlaczego właśnie ona? Bo będzie mowa o zmianach, a przyznacie, że przeistoczenie się z tłustego pełzacza w cudowne, skrzydlate stworzenie to nie byle co.
Pan Bóg marzy o „skrzydłach” dla każdego z nas. Pragnie, abyśmy odnaleźli w sobie całe dobro i piękno, które w nas stworzył.

Nikt nie mówi, że to łatwe ( gąsieniczka także musi się zdrowo napracować, aby wyfrunąć z kokonu jako motyl). Nie chodzi tu bynajmniej o wyprzedzanie innych w wyścigu do dodskonałości. Nazwałbym to raczej…przyjęciem daru. Daru samego siebie.Czy mógłbym wyrażać się jaśniej? Spróbuję… Otóż szczęście, to krótko mówiąc, spełnianie Bożych marzeń. Pozwolicie, że pokażę Wam to na przykładach. Opowiem o ludziach, którzy pozwolili Panu Bogu zmieniać swoje życie. To trochę jak skok na głęboką wodę. Nie każdy ma odwagę? Powiem tak: im większa miłość, tym słabszy lęk. Nie bójcie się zmieniać dla Chrystusa.

Wasz braciszek Franciszek

==========

Format kieszonkowy
Ilustracje : Kazimierz Wasilewski, Łukasz Zabdyr
Opracowanie graficzne i skład : Marian Grzybowski
Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu