Przez dwie godziny siedzimy w szpitalu. Czytamy Julci „Muminki”, robimy papierowe laleczki i wymyślamy dla nich sukienki. Ula uczy mnie jak się rozmawia z kimś, kto potrafi tylko mrugać, podnosić brwi, robić „ryjek”, albo się uśmiechać. Jest to może trochę bardziej skomplikowane niż normalna rozmowa, ale dogadać się można. „Spójrz na prawo” to opowieść o tym jak patrzeć, aby zobaczyć drugiego człowieka i naprawdę z nim być w realnym, a nie wirtualnym tu i teraz.