Jaki śliczny! - zawołała mama, gdy zobaczyła dzieło Haneczki. Mały baranek z modeliny był naprawdę ładny. Miał rogi zakręcone jak rogaliki i uśmiechnięty pyszczek.
- Położymy go w koszyku, na samym wierzchu, żeby się nie pogniótł - obiecał tato.
Po chwili cała rodzina wędrowała do babci, aby spędzić z nią święta Wielkanocne.
Niestety baranek wypadł z koszyka. Wylądował na święta w zupełnie innej rodzinie, ale …chyba tak właśnie miało być.
Format/obj.: 200×190 s.12, Ilustracje: Kazimierz Wasilewski, Wydawnictwo SKRZAT